czwartek, 8 sierpnia 2013

Kretynska opowiesc o jednym takim co kicał w miasto

A kiedy pojawił sie aparat "Nikon", nie wiadomo skąd bo mu sie zachciało właśnie teraz ujrzeć swiatło nocne. To tu gdzie zaraz miał klikać "sexy-focie" juz go nie było...
Przypomniał sobie ze musiał odwiedzic sąsiada który nie żył bo zaliczył dwanaście mini kondonów które mu nie wchodziły na czapkę...
 A smiech jego był tak wymuszony i zatykajacy ze zatkał se otwór czasu i nie umiał założyć czapki której w ogóle nie miał... Bo mu spadła do wody dwadzieścia lat temu gdy nie miał zamiaru jej kupować.
Wiec załozył kombinerki by bardziej odkręcic sie na swiat i byc bardziej zakręcony na jego punkcie bo mu było ciemno.




Punkcie swiata który miał byc lepszy - tak mu obiecał Tusk, ale zeby sie dowiedziec czy to prawda najpierw musiałem zapłacic 50 zużytymi kondonami które zbierałem od dwóch dni i dałem tym 4 typkom którzy sępili;


Po przejechaniu drogi z zablokowanymi kołami z powodu kłody która miałem pod pedałami byłem oczarowany na punkcie kicającego obok konia który zastygł bez ruchu....
YYH YHHH opluł się i smiał sie bo konik  wskakujący do wozu "Google maps" który zapomniał że nie miał w ogóle wyskakiwać bo to nie była jego pora. Zmaścił się i musiał se poczekać na biegającego psa który nie widział ławki . A on wpadł na niego i popchnął go do wozu.


Wyskakując do srodka zapomniał, że miał na sobie szpilki których nie nosił nigdy bo były za małe.


I z bólu przed dziadkiem zesrał sie w majty:

Zaczeło to pachniec na inny sposób, tak przyjemnie ze wszystkie komary, nawet sąsiad z na przeciwka którego nienawidzimy przyleciały i zaczeły wgryzać się w dupę jak opętane przez "krwawą mery" a media ogłosiły, że kupa to najlepsze antidotum dożywotnie na komary i na Tuska który nie będzie już żebrał od ludzi pieniędzy za robienie kupy. Co poskutkowało oczyszczająco i kazdy zaraz brał i se wciskał szczepionke przeciw choroby kupowatej zeby przypadkiem nie wyleczyc sie smiertelnie z kupy.

Wszyscy woleli babcine sposoby na radzenie sobie z owadami. Inni walczyli jak "ninja" - kopiąc komary w tyłki . A pewna legenda głosi ze krew juz raz wykorzystana nie jest tak dobra jak z pierwszego tłoczenia. Wiec wszyscy zaczeli ja wykorzystywac do swoich nagran wideo, jedząc płyty i wykrzywiając mordę od przeżuwania swojego smacznego pokarmu, a po zjedzeniu zaczeło im sie nudzić bo nie mieli swojej dalszej roli...

Ta płyta była taka mała ze spodobała sie naszemu konikowi który lubiał kicać do dołu i towarzyszącym mu aparacie "Nikon" z kombinerkami na głowie ktory zamiast cyknąc "sweet focie" połamał mu ją i skrzywił mu czachę..


Nosz kurde... ten ryj ... to przez mojego ojca który nie umiał se trafic do dziurki i musiał zaliczyć konia... mam taki piekny? Ze chyba na modela do castingu top model typowo sie nadaje?  A bycie pieknym przez konia w dzisiejszych czasach jest takie pedalskie, musze cos z tym zrobic bo ja nie lubie facetów. Wole wkladac swój wielki nos do cipki :O Ale lepiej na ostro. jak papryczka chilli.

- Ej kolego w kratkę jak miales na imie? Bo ja se zatkałam nos drzewem.
-Siostra bo tak mi pisało na coca coli dzisiaj która piłem... Bo nie umiałam sie rozróżnić w tej roli.
-A to ja chyba jestem piekna. Bo wczoraj piłem coca cola z napisem piekna... Słuchaj jak sprawic by był ostrzejszy sex? Nie golic sie i miec ostry zarost?
-Nie no co ty lepiej nożem przyozdobić se morde w ten sposób:

A jakie sa efekty "łuboczne"(łuzboczone)? Bo jakos mi nie wygodnie tu siedziec, bo wiem ze tu sie klęczy.
-Takie ze nóż moze wpasc ci do gardła po-tnąc twoje wnętrznosci i kod DNA a jemu moze pomylic sie jaką jestes istotą i mozesz odrodzic sie w inne stworzenie...
-Oby mi sie to nigdy nie przytrafiło

5dni wczesniej "konionuż" kiedy akurat był w miescie i obgryzał opony - miał pecha i nóż weszedł mu przez nos do gardła zamieniając go w bydlęcą krowę
A potem zachiało mu sie sikac ale nikt nie chciał mu wydoić cyca az w konu trafił na "zoofila" który mu dobrze zrobił a on wypłynoł razem z mlekiem w postaci dziecka.
No  i co sie patrzysz idioto? Nigdy nie widziałes dziecka? Zaraz wsadze ci te krzesło do buta i nie bedziesz miał w czym chodzic zagroził mu... A ten ze wscieklosci podrapał go niczym kot na dwóch łapach.
Po czym zobaczył napis na trójkątnej naklejce po srodku na której pisze: "nowy SMAK lepszy niz kiedykolwiek" 
I pomysłął ze nie moze byc gorszy i tez włozy ale pazurek...  Ale doszło do zapłodnienia przez szpik kostny, który znajdował sie w paznokciu. I wyszły gazowe kotki które mówiły jak by sie nawdychały helu. Zreszta i tak nie zrozumiesz ich bo jestes ssakiem a one "Siersciuchem" :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz