niedziela, 29 sierpnia 2021

Pożegnanie z własnym sobą

 Chciałbym z wami się pożegnać ale jeszcze nie zdążyłem się przywitać, bo wy się z mną pożegnaliście jeszcze zanim mieliśmy okazję się poznać. Nie poznałem siebie więc jak to możliwe że wy poznaliście mnie?



Nie znamy się a wy już zapraszacie mnie bym oglądał wasze życie.

Oglądam więc i dostaję od was telepatyczny przekaz by zaprosić was do lasu byśmy mogli się zaszczepić liściem z betonu.


Niestety boję się że natura będzie dla was bardziej atrakcyjna niż beton. Więc rezygnuję z zaproszenia was. Strach mnie ogarnoł...


Nie staram się juz zastanawiać nad wami bo wystarczająco myślę o sobie. W końcu jednak decyduję się wyrazić niechęć do jedzenia liści z betonu. Skoro naturalne owoce są dla was bardziej atrakcyjne.

Na owoce niby mam chęci ale jednak nie mam bo boje się hejtu. :(

 A może jednak się cieszę gdy wolicie spędzać czas w otwartym pomieszczeniu pełnym wesołego towarzystwa składającego się tylko z duchów.




 Żywej duszy tak naprawdę zabrakło gdyż nie starczyło mi  powietrza bym mógł nadmuchać więcej deszczu. Zamiast tego spytałem ducha co powinniśmy teraz zrobić...


Duch odwrócił naszą uwagę tematem o cyckach i żalem spowodowanym brakiem miłości. A mieliśmy skupić się na deszczu...

Deszczu  który sprawił by żebyście płakali z radości. Płakali w łóżku z kotami które sprawiały by że nie chce wam się płakać. Podczas gdy tak naprawdę nie chce wam się płakać dlatego że jesteście głodni. A koty tylko próbują przypisać sobie wszystkie zasługi.

 Jednak wy zamiast płakać myślicie o jedzeniu razem z mną śniadania na kolację ale wydaje się wam że wolicie zjeść z mną dopiero gdy będę pojedzony a tym samym jak już nie będę głodny.

Natomiast zaprosił bym was na kolację na mój koszt. Jednak już nie jestem głodny więc nie zjemy razem. Przykro mi. :(

 Tak szczerze? Czy to znów ironia ktorą tak kocham was obdarzać a która sprawia że nie jesteście obdarzeni gdyż wydaje się wam że jesteście doładowani dodatkową dawką energii co was męczy bo nie lubicie zbyt dużo energii bo masaż odebrał wam tą energię.

Jedliśmy już przecież śniadanie na kolację ale jeszcze nie zdążyliśmy się wymasować przed zastanowienim się czy w ogóle chcielibyśmy by przyjemność istniała gdyż mogła by być źle odebrana...



 Niby byśmy chcieli masażu ale jednak wolimy głaskać kota. Przyjemność kota wydaje się być bardziej przyjemna od naszej własnej przyjemności.

 A może tylko wydaje się nam ze to my głaskamy koty które tak naprawdę nie mają czasu na nasz masaż bo są zajęte masowaniem dupy twojej kobiety.



W końcu kot zdecydował się przemówić nam do rozsądku i wymasował nas za nas. Jeszcze zanim zdecydowalibyśmy się adoptować psa który w schronisku marzy by koty  masowały go zamiast ciebie...

Póki co muszą zadowolić się jedynie twoimi cyckami.



Ty altruisto kochany masujący koty łapami psa. 🐩

Usunoleś to zdjęcie niestety bo stwierdziłeś ze zarobiłem zbyt dużo na reklamach z powodu tego zdjęcia.

 Nie czujesz jeszcze się wymasowany widocznie tylko dlatego że nie chciałeś posadzić drzewa.


Gdyż wolałeś posadzić drzewo i sobie o tym nie powiedziałeś. Z tego też powodu nie jesteś poinformowany że to drzewo zostało posadzone. Dlatego go tu nie ma.


Niestety jeszcze go nie widzisz dlatego że zakryłem dostęp do tego rozszerzenia graficznego.

Wychodzisz więc na dwór ale stwierdzasz że słaba grafika.




Drzewa gdy są sadzone w zimę tak żeby dopiero zakwitły jesienią. Mają wystarczająco mocną grafikę by mogły ogrzewać wnętrza psów w schroniskach za ciebie gdy ty masz za dużo czasu na pracę przy masażu drzew. Udając brzozę...




Psy natomiast czują telepatyczną moc drzew które są masowane przez ciebie w przebraniu brzozy.

Drzewom wtedy tak dobrze że przekazują psom w schroniskach myśli rosgrzewające  do takiego stopnia  że chce im  się bawić  z tobą. 

Gdyby  nie  drzewa  to psom było by zbyt  zimno w  sercu  by mogły cieszyć się  z  chęci  masażu.  

Jednak już im zbyt gorąco od tego masażu dlatego wolą pomagać kotom w masażu drzew bo ty jak zwykle o tym zapomniałeś by wymasować drzewo...


.

Dlatego psy  przekazały myśli dalej kotom za pomocą pól kwantowych które płyną w formie myślo kształtu do kotów że wolą być masowane przez koty niż przez ludzi którzy nie sadzą drzew. 



Myślo kształt jednak zbyt szybko odnalazł papierową drogę która nieco poprawiła przekaz na taki który uznała za bardziej niewłaściwy.

Koty nie otrzymując przekazu dostały jednak dziecko z piasku w misce. Które starało się wzmocnić sygnał montując rosnące drewniano leśne anteny.

 Kto z was chciał nakarmić kota dzeickiem z piasku?!

Jestem na was wściekły gdyż stan zdrowia po zjedzeniu tego dziecka mógł się poprawić.


Po chwili orientuję się że to nie moja kolej w tej rozmowie i to nie są myśli. Próbuje się przekonać że to nie były myśli. 


Ja wolę gdy stan kota się poprawia ale widocznie coś sprawiło bym przez chwilę myślał inaczej.

To były moje słowa przekonujecie mnie ale czy koty wam uwierzą? 

Koty interpretują otrzymany przekaz z waszą interpretacją i zamiast masować ludzi sprawiają że to ludzie chcą masować kota. Gdyż tak jest więcej przyjemnośći dla psów.

Masujcie więc koty by to psy mogły zasadzić za nas więcej drzew niż my sami.



 Wolimy wszyscy by to psy wypowiedziały się za nas a może tak jest tylko dlatego że jedliśmy tą kolekcję na którą was zapraszałem tylko odmówiłem swojego zaproszenia.


Ludzie niestety też dobrze interpretują przekaz bo odbierają niechęć że masaż dla kota jest bardziej interesujący niż masaż dla człowieka. 

I myślą że to dobrze bo sami wolą masować się od środka jedzeniem. Ale jedzenie podobno nie działa gdyż jest teorią spiskową. Zaszczepieni ogórkiem w dupie starają się nie jeść. Latają i przekonują innych że ogórek w dupie smakuje lepiej gdy jesteśmy nie wymasowani przez koty. 

Odrzućcie moralne propozycje masażów od kota ! 

Głoszą:

Siedząc cicho przy niedostępnych drzewach które należy sadzić byśmy również stali się niedostępni.  Gdyż będzie nam przyjemniej gdy będziemy dostępni... A ja nie odnajdę szczęścia dopóki wszyscy nie zaczną się masować i sadzić drzew.




1 komentarz: